Charlie Owen
| 20 lat | Wolfblood | Beta | W drugiej postaci jego oczy są niebieskie | Hetero | 27.02 | Urodzony w Kanadzie | 188 cm wzrostu | Brązowe oczy | Brunet | około 75 kg | Mieszka w mieście | Rzadko pokazuje się w "rodzinnym gronie" | Wilkołak od urodzenia | Potrafi zmieniać się w wilka | Rzadko się do tego przyznaje, ale od dzieciństwa ma swój ukochany kocyk, którego nikomu nie pozwala dotykać | Uwielbia fotografię | Ulubionymi owocami są truskawki | Nie przepada za słodyczami | Pije tylko gorzką kawę | Wygimnastykowany i w świetnej kondycji | Gra na kilku instrumentach | Czasem śpiewa i tańczy | Włazi tam, gdzie nie trzeba np. na drzewa | Jeśli mu zależy, potrafi być niezwykłym romantykiem | Jego związki nie są zbyt trwałe... (ahhh, to pocieszenie) |
| Niteczki | (tu coś będzie)
-------------------------------------------------------------------------------------------"Chaque homme doit inventer son chemin"
Najstarszy z trójki dzieci Vanessy i Camerona Owen. Tak też był od zawsze postrzegany - jest najstarszy, a więc jest to równoznaczne z odpowiedzialnością. Niestety nie został dumą rodziców i niegdyś grzeczny chłopczyk szybko zmienił się o 180 stopni. Co z tego ma? Noooo, cóż... Lepiej, żeby nie pokazywał się w domu... Tsa... Nie wnikajmy w dalsze szczegóły. Nigdy tego nie żałował, po prostu stał się tym, kim był od początku. Zawsze stawia na swoim, co jednocześnie dodaje mu uroku i jest jego największym przekleństwem. Dlaczego? Otóż nie wszystkie przypadki, w których stawia na swoje, dokładnie przemyśli. Niekiedy, ale już po fakcie, mocno tego żałuje.
Hmmmm... Co jeszcze może zainteresować tutejsze żeńskie grono... Tak, jak zostało wcześniej wspomniane - jest niezłym romantykiem, ale w bardzo niecodziennych przypadkach zdarza mu się walczyć o przedstawicielkę płci pięknej. Zwykle nie musi nic robić, bo niemałe grono wielbicielek nawiedza go o każdej porze dnia i noc (z tym to oczywiście żart, oboje posiadamy specyficzne poczucie humoru). Nieraz ma niezły ubaw z szesnasto-siedemnastoletnich dziewczyn, które bezskutecznie próbują zdobyć jego uznanie, a co dopiero uczucie. Wiele młodych wilków, które przybywają w te strony na początku mają go za Alfę. Sami pomyślcie - taki wysoki, wysportowany, (bardzo przystojny i skromny), starszy, doświadczony facet i nie jest Przywódcą Stada? Czy ktokolwiek za wzór dobrego Alfy stawiałby niską, niby niedoświadczoną, pozornie delikatną dziewczynę? Szczerze wątpię. Nosi się z dumą i godnością, ale skrywa pod tym ogromny dystans do siebie i specyficzne poczucie humoru. Rzadko opowiada o sobie i swojej przeszłości, nie wyciągniesz od niego zbyt wiele. Jest to także spora zaleta - w końcu nie wygada się z powierzonej tajemnicy. Wielu zastanawia się, dlaczego jego oczy mają kolor niebieski. Tego nie mogę wyjawić, bo straciłabym jego zaufanie. O tym wie tylko... około sześć osób - ja, Allijay, Alex i jeszcze trzy inne. Może wygląda na sympatycznego gościa, ale wierz mi, że nie chcesz poznać drugiej strony medalu. Posiada swoją mroczną stronę, co prawda rzadko ją uwalnia, ale zdarza mu się wpaść w furię. Wiem, co teraz myślisz - dorosły facet, który jeszcze trzyma swój kocyk i miałby "wpaść w furię"? Nie lekceważ mojego ostrzeżenia, ostatnim razem skończyło się to bardzo źle...
*dam! dam! dam!* XDD
Ale poza tym to dobry chłopak. Lojalny przyjaciel, który swoich przyjaciół kryje nawet prze Alfą. Miewa niezłe "odloty na jawie", ale tylko w odpowiednim towarzystwie. Obdarzono go niesamowitą charyzmą, która porywa tłumy. Organizuje różne szalone akcję razem ze swoim najlepszym kumplem z Jay'em. Wielokrotnie zastanawiał się, dlaczego to nie on został "Prawdziwym Alfą"... Po swoim ostatnim wybuchu gniewu, podczas którego jego oczy straciły swój dawny kolor, nareszcie zrozumiał... Po prostu się do tego nie nadaje i należy się z tym pogodzić. Zdradzę Wam pewien sekret, który w prawdzie nie jest zbyt duży i Charlie pewnie bez problemu się do tego przyzna - nienawidzi być wilkołakiem. Po części nienawidzi siebie za to, ile krzywd prze "to" wyrządził. Niebieskie oczy nie biorą się znikąd. Nikomu tego nie życzy i wiąże się to z kolejnym powodem, dla którego ma pełne prawo żywić do siebie niechęć (podpowiedź: patrzcie w karcie Allijay). Nie do końca kontroluje zmiany koloru oczu, dlatego bardzo często nosi okulary przeciwsłoneczne, przez które mają go za niewidomego.

*dam! dam! dam!* XDD
"Odważyłem się być tym, kim byłem zawsze. Nie żałuję...
I zamierzam... już taki pozostać, choć to niemożliwe. Nigdy nie będę całkowicie normalny, jestem tego świadom. Jednak spróbuję zmieniać się tylko na lepsze, bo chyba sami wiecie - gorszy już nie będę, w końcu jestem wilkołakiem."
Ale poza tym to dobry chłopak. Lojalny przyjaciel, który swoich przyjaciół kryje nawet prze Alfą. Miewa niezłe "odloty na jawie", ale tylko w odpowiednim towarzystwie. Obdarzono go niesamowitą charyzmą, która porywa tłumy. Organizuje różne szalone akcję razem ze swoim najlepszym kumplem z Jay'em. Wielokrotnie zastanawiał się, dlaczego to nie on został "Prawdziwym Alfą"... Po swoim ostatnim wybuchu gniewu, podczas którego jego oczy straciły swój dawny kolor, nareszcie zrozumiał... Po prostu się do tego nie nadaje i należy się z tym pogodzić. Zdradzę Wam pewien sekret, który w prawdzie nie jest zbyt duży i Charlie pewnie bez problemu się do tego przyzna - nienawidzi być wilkołakiem. Po części nienawidzi siebie za to, ile krzywd prze "to" wyrządził. Niebieskie oczy nie biorą się znikąd. Nikomu tego nie życzy i wiąże się to z kolejnym powodem, dla którego ma pełne prawo żywić do siebie niechęć (podpowiedź: patrzcie w karcie Allijay). Nie do końca kontroluje zmiany koloru oczu, dlatego bardzo często nosi okulary przeciwsłoneczne, przez które mają go za niewidomego.
-------------------------------------------------------------------------------------------
Hello!
Cytaty: ~O kocyku - z internetu, ~po francusku - Jean-Paul Sartre, ~ostatni - by me XDD
Wizerunek: Matthew Hitt
Jesteśmy chętni na wątki, ale uwaga: on gryzie!
GG: 52856317
Wątki: 0/4
Karta może ulec drobnym zmianom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz